Letra de Szparka, Sekretarka
Letra powered by LyricFind
Beze mnie bylbys zbytkiem laski,
duchowo calkiem niezebranym.
Niepewnym jak ruchome piaski,
chudym jak klatka na bociany.
To ja, to ja, to ja
przylbica twoja i ostoja
Ja jestem czujna, ja jestem zwarta,
ja jestem szparka, ja sekretarka.
Gdy twoje cory gryza pazury,
gdy twoje zony piluja szpony.
Twoi rodzice trwonia krwawice,
stosza na glowie swoje sitowie twoi synowie.
To ja zatwierdzam twoje premie,
ja trzynastkami latam kieszen,
z drogi usuwam ci kamienie,
oraczem jestem i lemieszem.
Ja jestem twoja krowa mleczna
Temida jestem w kazdych sporach.
Ja jestem wladza ostateczna,
bo tu juz nie ma dyrektora.
Gdy twoje cory gryza pazury.......
To ja, to ja, to ja
przylbica twoja i ostoja,
choc zalatana, nieublagana,
dajcie mi gu´a, bedzie nagana.
Gdy twoje cory gryza pazury....
Letra powered by LyricFind