Letra de Niech Żyje Bal
Letra powered by LyricFind
Życie, kochanie, trwa tyle co taniec Fandango, bolero, bi-bop Manna, hosanna, różaniec i szaniec I jazda i basta i stop Bal to najdłuższy, na jaki nas proszą Innego kochani nie będzie Zanim więc serca upadłość ogłoszę Na bal, marsz na bal Refren:
Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale Niech, żyje bal, drugi raz nie zaproszą nas wcale Orkiestra gra jeszcze tańczą i drzwi są otwarte Dzień wart jest dnia i to życie zachodu jest warte Szalejcie aorty gdy idę na korty
Roboto ty w rękach się pal
Miasta nieczułe mijajcie jak porty
Bo życie, bo życie to bal
Bufet, jak bufet zaopatrzony
Zależy czy tu czy gdzieś tam
Żyj, póki żyjesz i śmiej się do żony
I pij zdrowie dam
Powtórzyć refren
Chłoporobotnik i boa grzechotnik
Z niebytu wynurza się fal
Widzi swa mamę, i tatę, i żonkę
I rusza wyrusza na bal Sucha kostucha, ta miss wykidajło
Wyłączy nam prąd w środku dnia
Pchajmy więc taczki obłędu jak Byron Bo raz mamy bal
Powtórzyć refren
Letra powered by LyricFind