Letra de Purpurowe Gody
Letra powered by LyricFind
Niewinnoæ zmêczona rozwiera bia³e swe nogi.
Dotyka klejnotów spragniona grzechu - marzenia.
Dlaczego p³omienie ukrywasz miêdzy palcami?
Dotyka klejnotów spragniona grzechu - marzenia.
Dlaczego p³omienie ukrywasz miêdzy palcami?
Dlaczego spe³nienie jest tylko bladym odbiciem?
Bladym odbiciem barw...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg
- Naga budzisz siê w wielkich jajach.
Pr¹cie trzy na metr czarne jak w habicie ksi¹dz
Ch³oszcze brzuch, gwa³ci ciê na krzy¿u wszelkich wiar.
Spijam dziewczêc¹ krew b³ony dziewiczej.
Jak zagêszczony sok w³asnej czci.
Boli ten pierwszy raz ale nie p³aczesz.
Cia³em wstrz¹sa skurcz, wype³niony krzykiem dreszcz.
Pr¹cie trzy na metr...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg.
W duszy chowa siê z zawstydzenia.
Wyci¹gam ostry nó.
Bladym odbiciem barw...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg
- Naga budzisz siê w wielkich jajach.
Pr¹cie trzy na metr czarne jak w habicie ksi¹dz
Ch³oszcze brzuch, gwa³ci ciê na krzy¿u wszelkich wiar.
Spijam dziewczêc¹ krew b³ony dziewiczej.
Jak zagêszczony sok w³asnej czci.
Boli ten pierwszy raz ale nie p³aczesz.
Cia³em wstrz¹sa skurcz, wype³niony krzykiem dreszcz.
Pr¹cie trzy na metr...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg.
W duszy chowa siê z zawstydzenia.
Wyci¹gam ostry nó.
Letra powered by LyricFind