Letra de Żaba Tonie W Betonie
Letra powered by LyricFind
Na peryferiach miasta
gdzie asfalt trawą zarasta
wzdłóż torów gdzie pasą się konie
gdzie asfalt trawą zarasta
wzdłóż torów gdzie pasą się konie
szła żabka po świeżym betonie
I wcale nie kumała
w jak wielkie się gówno wplątała
i szła zamyślona dalej
środkiem stygnących alej
Słońce dawało popalić
i królewicz nadchodził z oddali
i cmoknąć chciał żabkę w łapkę
lecz nie zdążył bo wpadła w pułapę
I tylko główka została na wierzchu więc
ją cmoknął w tę główkę bez przeszkód i
i królewna nie żaba w betonie
z królewiczem po kostki już tonie
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
I wcale nie kumała
w jak wielkie się gówno wplątała
i szła zamyślona dalej
środkiem stygnących alej
Słońce dawało popalić
i królewicz nadchodził z oddali
i cmoknąć chciał żabkę w łapkę
lecz nie zdążył bo wpadła w pułapę
I tylko główka została na wierzchu więc
ją cmoknął w tę główkę bez przeszkód i
i królewna nie żaba w betonie
z królewiczem po kostki już tonie
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
Lecz królewicz ją mocno przytulił
i się razem z betonu odkuli
Letra powered by LyricFind